forum.roswell.pl

Obejrzałem w dniu premiery i brak mi słów na ten kicz który zrobili z naszego Roswell

Profanacja

Mam mieszane uczucia ale poczekam i dopiero ocenię

Ja zaglądam przynajmniej raz w tygodniu bo sentyment pozostał

Beauty_Has_Come wrote: ↑

Thu Mar 16, 2017 10:23 pm

Forum wróciło w nowej odsłonie !

Czy ktoś jeszcze ma ochotę na rosweliańskie dyskusje?

Ktoś się znajdzie

Beauty_Has_Come wrote:Kto z Was dalej wiernie zagląda?

Ja praktycznie za każdym razem gdy siadam do kompa

inti wrote:A ja podziwiam {o} ze ciagle utrzymuje ta domene

I chwała mu za to.

Coś podświadomie ściąga nas w tym samym czasie na forum

Od dawna zbierałem się w sobie, by powrócić na nasze forum, ale postanowiłem, że uczynię to dopiero po ponownym obejrzeniu całego Roswell.
No i stało się wspomnienia odżyły na nowo, a ja po blisko roku powróciłem na nasze forum.

Olka wrote:Jednakże, choć tyle czasu upłynęł, a nasze życia zmieniły się zancząco, fajnie jest wiedzieć, że gdzieś tam, po drugiej stronie ekranu, została jeszcze garstka fanów, którzy nadal chcą pamiętać.

PAMIĘTAMY i pamiętać ZAWSZE BĘDZIEMY bo Roswell to cząstka nas.

I zaś kolejne pół roku z główki Za oknem pierwszy śnieg a w TV jedyne, na co warto czekać to The Walking Dead Swoją drogą, FOX znów nadaje naszego ROSWELL-ka

Miło powrócić po blisko roku i zobaczyć że nasze forum nadal "żyje"

Ludki piszcie co tam u was ciekawego

Faktycznie PUSTO i cicho to już nie to samo co kiedyś

femii wrote:Max, Myblink a gdzie was wywiało

Jestem, jestem i spieszę z GRATULACJAMI ostatnio pojawiam się rzadziej ale postaram się to nadrobić

Spóźnionych Wesołych Świąt Roswellianie

Dziś jest jeden z piękniejszych dni naszej szarej polskiej piłki nożnej.

Ps oczywiście dzięki (L)egii

Widzę że znów zapadła tu grobowa cisza

femii i jak zdrówko?

Ludziska co tam u was w ogóle słychać bo ja jestem już tydzień po przeprowadzce

Właśnie takie było założenie tego wątku bo wiadomo że na każdy temat zawsze ktoś coś napisze.

Faktycznie na naszym forum zapanował wręcz grobowa cisza

A ja tak dla odmiany remontuję mieszkanie i za jakiś czas przeprowadzam się do niego